wtorek, 23 kwietnia 2013

Ann ocenia... (22)

Pozycja nr. 22 to "Atlanci. Kakrachan" autorstwa Olis Nari Langa 

Czytelnik wkracza w świat młodej Dalemy. Dziewczyna w 17. cyklu życia dowiaduje się o zdumiewających przedmiotach i budowlach, których istnienia nikt nie potrafi jej wyjaśnić. Z jednej strony jest otoczona ludźmi, którzy reprezentują ogromną wiedzę oraz władzę i nie boją się jej wykorzystywać, a z drugiej strony - spiskowcami, których motywów działania nie rozumie. Czy będzie chciała poznać te tajemnice? Jak mocno pożąda wiedzy, a jak bardzo marzy o władzy? W jaki sposób powinna interpretować zachowania najbliższych jej osób? Jak silnie jest jej pragnienie miłości Zamira i dlaczego równocześnie się jej obawia? 
Kim byli Atlanci? Czy Atlantyda to mit? Czego możemy się dowiedzieć o naszych początkach? Jak wytłumaczyć zdumiewające do dziś monumenty dziwnych cywilizacji? W jaki sposób rozszyfrować zagadki sprytnie poukrywane w niesamowicie wciągającej historii? Czy ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia? A może jest coś jeszcze? Odliczanie właśnie się zaczęło...
(opis pochodzi z tylnej okładki książki)

Liczba stron: 592
ISBN: 978-83-936753-3-3
. . .

"Kakrachan" to debiut literacki Olis Nari Langa, wydany przez nowe wydawnictwo Azyl. Autor jest równie tajemniczy jak jego powieść i póki co nie zamierza się ujawniać. 
Nie czytałam wiele polskich książek, bo trudno było mi trafić na coś ciekawego, a po powieściach Andrzeja Sapkowskiego polskim książkom wystawiłam dość wysoką poprzeczkę. Kiedy więc zabrałam się za czytanie "Kakrachana" podchodziłam do tego z rezerwą. Muszę przyznać, że moje początkowe odczucia względem powieści były błędne. "Kakrachan" to absolutnie jeden z ciekawszych i godnych uwagi tytułów 2013 roku. Powieść niesamowita, wciągająca i taka... zagraniczna. Fabuła książki nieco przywodzi na myśl "Igrzyska śmierci", a sama Supala, czyli miejsce w którym mieszka Dalema obrazem przypomina Skandynawię. 
Główną bohaterką jest młoda, ambitna i wytrwała Dalema, która walczy do samego końca o swoje priorytety i potrafi przeciwstawić się nawet najważniejszym osobom w osadzie. Nieco pyskata, ale potrafiąca uspokoić swój wybuchowy temperament nastolatka, przez wiele lat wyszydzana w końcu zaczyna być doceniana i wynagradzana za trud jaki wkłada w naukę i przyswajanie wiedzy ze szkoły zwanej Ilumenem. 
Samą powieść z początku czytało mi się ciężko ze względu na ogrom opisów jakie autor w niej zamieścił. Muszę przyznać, że to uczucie "ciężaru" szybko minęło. Pisarz stawia na barwne i dokładne opisy miejsc, osób, wydarzeń. Nie oszczędza w słowach i sprawia, że czytelnikowi trudno oderwać się od książki. I tak jak przez początek przebrnęłam ledwo, ledwo, tak później trudno było mi odłożyć powieść na bok. Czytelnik utożsamia się z bohaterką, śledzi jej losy, dopinguje jej i dzieli z nią smutki. Bacznie obserwuje jej pierwszy zawód miłosny, kołatanie serca, sprzeczność uczuć i zasad jakie wpajano jej od dzieciństwa. Współczuje, gdy Dalemie dzieje się krzywda i uśmiecha, gdy Dalema odczuwa radość. 
Co najbardziej ujęło mnie w powieści to zaplątanie i zamotanie fabuły w niektórych momentach. Tak jak w większości książek łatwo było się domyśleć "co, gdzie, kiedy i z kim", tak w "Kakrachanie" nie ma tak łatwego zadania. Olis Nari Lang zmusza czytelnika do refleksji, do wymyślania różnych wersji danych sytuacji i dodawania elementów układanki, by potem akcja odwróciła się o 180 stopni, a nasze domysły okazały się być bardzo dalekie od prawdy.
"Kakrachan" to pierwszy tom sagi o cywilizacji Atlantów, który z całą pewnością mogę polecić. Autor co prawda, nie do końca wyjaśnia o co chodzi z tytułowym kakrachanem i dopiero pod koniec coś na ten temat wspomina, ale wszystko jeszcze przed nami. 

10/10

. . .
Książkę zakupić można na stronie wydawnictwa Azyl w promocyjnej cenie 30zł do czego zachęcam, jeżeli jesteście zainteresowani. Zapraszam również do śledzenia sagi, bo premiera kolejnego tomu już niedługo!


"Kakrachana" znajdziecie również na lubimyczytac.pl, gdzie możecie zapoznać się z innymi recenzjami i opiniami czytelników. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu Azyl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz