Za wkład w sam projekt wydania książki dziękuję Agnieszce i Ani. Bez Was nie miałabym tak świetnej okładki. <3 ;)
Zabieram się w końcu za pisanie pisma do sądu. Zawezwanie do próby ugodowej samo się nie napisze, a ja wiem, że czeka mnie ciężkich kilka godzin nim stworzę w miarę przejrzyste, zrozumiałe i oficjalne pismo. Damn.
. . .
Pisząc pismo do sądu staraj się nie pisać niczym historii z opowiadania. Raczej zawrzyj w piśmie: krótko, zwięźle i na temat całą sprawę.
OdpowiedzUsuńSprawdź dodatkowo do jakiego sądu powinnaś wysłać pismo. Jeśli wyślesz pismo do złego sądu to za nim oni prześlą twoje "pismo" do prawidłowego sądu minię miesiąc, a później następny nim rozpatrzą twoją sprawę.
Kiedyś myślałam, że wydawnictwo Radwan jest dobrym początkiem dla debiutanta. Chociaż teraz sądzę, że więcej robią krzywdy niż pożytku.
Pozdrawiam :)
Dziękuję za wiadomość. Mój prawnik polecił mi abym opisała wszystko dokładnie, nie pomijając żadnej ważnej wiadomości tak więc zrobiłam. Teraz tylko czekam aż to sprawdzi, poprawi i gotowe. Co do sądu... myślę, że znalazłam ten prawidłowy, łącznie z odpowiednim wydziałem cywilnym. A o Radwanie wolę się nie wypowiadać... za dużo bym musiała nabluzgać.
UsuńPozdrawiam ;)
Akurat w tej kwestii mogę się wypowiedzieć, bo sama studiuję administrację, a kwestie prawnicze mam genetyczne, że tak to ujmę.
UsuńTo skromnie będę trzymać kciuki, żeby cała sprawa zakończyła się powodzeniem dla ciebie.
Sama jakieś pół roku temu zastanawiałam się nad Radwanem, bo myślałam, że to jest dobre wydawnictwo. Właśnie myślałam, bo w chwili, kiedy zobaczyłam ICH korektę innej książki to po prostu się załamałam.
Nawet swojego czasu czytałam na temat Radwana i pewnego autora, że jego książka trafiła do druku etc. I kiedy zaczął się dopominać o swoje pieniądze za sprzedane książki za N razem to "mu" wykasowali konto.
Sama wychodzę z założenia, że jak mierzyć wysłanie swojej książki to od najwyższej półki wydawniczej. Dopiero później schodzić niżej jeśli nie dostaniemy odpowiedzi lub zostanie nasz test odrzucony.
Pozdrawiam :)
Ja żałuję, że pośpieszyłam się z Radwanem i tak szybko podpisałam z nimi umowę, bo później dostałam kilka pozytywnych odpowiedzi od innych wydawnictw, ale nic już nie mogłam zrobić. A teraz mam... problemy, zszargane nerwy i, póki co, brak możliwości odzyskania własnych pieniędzy.
Usuń;)
Naprawdę nie rozumiem pracowników Radwana. Muszę przyznać, że sama od dawna nie pamiętam o tej firmie, ale ich zachowanie doprowadziło mnie do szewskiej pasji. Popieram wezwanie do sądu. Walcz o swoje i szczędź środków.
OdpowiedzUsuńCo się tyczy okładki - była to dla mnie ogromna przyjemność. <3
Czekam na "Dotrę do ciebie" z niecierpliwością :*
Człowiek uczy się na błędach. Ja więcej tego samego nie popełnię.
Usuń<3
Witaj. Nazywam się Kamila Całka i również wydałam swoją książkę pt. Ciemno w Radwanie i również mam takie problemy. Szczerze Cię podziwiam za podanie tej sprawy do sądu. Ja już po prostu nie mam na to siły... Również pośpieszyłam się z decyzją o wydaniu właśnie w tym wydawnictwie, ale byłam wtedy młoda i niecierpliwa... Mam nadzieję, że wygrasz tę sprawę. Może w końcu wydawnictwo zacznie postępować zgodnie z warunkami umowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymam kciuki!
Witam,
UsuńJa na ogół nie jestem cierpliwym człowiekiem, ale Radwan jest w posiadaniu nie tylko moich pieniędzy co również praw autorskich i muszę trzymać nerwy na wodzy. Zdecydowałam się zgłosić sprawę do sądu, bo nie chcę popuszczać takim złodziejom. Radwan wyraźnie żeruje na swoich autorach i nie można im tego puścić płazem. Proszę trzymać kciuki. Mam nadzieję, że się uda i wygram! Pozdrawiam serdecznie.