wtorek, 30 października 2012

Ann ocenia. (13)

Powieść, którą otrzymałam na urodziny.

. . .

Pozycja nr. 13 to "Księżycowy Las" autorstwa Agnieszki Tobiasz.


Sandra Bielacka jest uczennicą drugiej klasy liceum. Ma chłopaka i wspaniałą rodzinę, tak więc nic nie stoi jej na drodze do szczęścia.
Wszystko jednak zmienia listopadowy wieczór, gdzie ulega wypadkowi samochodowemu, w którym giną jej rodzice i zostaje sama z młodszą siostrą. Rzuca szkołę i podejmuje pracę, mimo swojej wytrzymałości psychicznej nie potrafi poradzić sobie z tym kim się staje. A staje się aniołem, istotą stworzoną do zabijania demonów. 
Jednak co zrobi, gdy na jej drodze pojawi się demon, dzięki któremu przeżyła ów wypadek? Czy będzie w stanie go zabić? 
(opis pochodzi ze strony wydawnictwa Radwan)

. . .

Ta książka to dowód na to, że pisać może każdy, ale nie wszystko nadaje się do publikacji. 
Język tak banalny, że aż przeraża, brak dreszczyku emocji. Bohaterka sprawia wrażenie rozchwianej emocjonalnie i... psychicznej. Agnieszka ma chyba niewielkie pojęcia o związkach co widać w rozmowach bohaterki z jej chłopakiem, a każda męska postać w powieści to typowa 'ciepła klucha'. 
Agnieszka Tobiasz zbyt nadmiernie inspiruje się "Zmierzchem" czy "Pamiętnikami Wampirów", brak jej oryginalnego, własnego stylu, a sama książka wydaje się być nieprzemyślana i pisana na szybko.
Autorka jest jednak młodą osobą, z tego co wiem ma dopiero 15 lat i jeszcze wiele przed sobą. Jeżeli chce wiązać przyszłość z pisaniem to pozostaje mi życzyć jej powodzenia w wyrobieniu własnego stylu i poprawieniu umiejętności pisania. Jej twórczość pozostawia wiele do życzenia, a jedynymi ciekawymi elementami w książce są demony (które moim zdaniem powinny mieć mroczne charaktery, a tutaj przypominają bardziej 'miękkie fryty') i magiczne amulety. 
Już po kilku stronach bohaterka otrzymuje takowy amulet dzięki któremu może w każdej chwili zamieniać się w anioła, wystarczy, że tylko o tym pomyśli. Bach! Naszyjnik na szyję i już jest się osobą nieśmiertelną! Niesamowite, prawda? Godne pozazdroszczenia. 
"Księżycowy Las" to kolejna pozycja Radwana, która chyba nie przeszła redakcji i korekty. 
3/10

Jeżeli jednak ktoś jest zainteresowany kupnem "Księżycowego Lasu" to zapraszam na stronę wydawnictwa Radwan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz