Co słychać w sprawie książki?
Połowa jest już poprawiona przez redaktora a wszelakie zmiany zatwierdzone przeze mnie. Czekam teraz na drugą połowę i po moim zatwierdzeniu książka przejdzie korektę.
Współpraca ze mną chyba jednak nie należy do najłatwiejszych. Mój redaktor czyta i poprawia moje wypociny a ja je nie stosuję się do większości z nich. Jestem szatanem, ale trzeba mi to wybaczyć. :) Twardo trzymam się swojej wizji aby być jak najbardziej zadowolonym z debiutu.
Wydanie "Servus amoris" coraz bliżej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz