czwartek, 24 kwietnia 2014

Ekhm, ekhm.

Po tej całej gorączce maturalnej przyjdzie czas na odrobinę relaksu. Jako 'nagrodę' za stres i naukę podaruję samej sobie mały prezent.
Trzy kolejne do kolekcji. Przynajmniej taki jest zamiar, choć nie wiem jak to będzie. Wszystko pewnie wyjdzie w praniu. Na chwilę obecną 100% zrobię dwa z miejsca, a co do trzeciego to się zastanowię.
Chodzi oczywiście o tatuaże, których jestem wielką fanką. Sama posiadam trzy, ale chcę, żeby ta skromna kolekcja się powiększyła.

2 komentarze:

  1. tatuaże? Nooo wow. :D
    Mnie one nie pociągają, więc raczej się nie skuszę, ale aż jestem ciekawa jakie wzory (?) wybierzesz... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam trochę pomysłów, ale do czerwca jeszcze trochę czasu, więc pewnie kilka razy zmienię swoje zdanie. :D

      Usuń