wtorek, 26 lutego 2013

Coś nowego.

Przygotowania do pisania nowej powieści idą pełną parą. ;) 
Tytuł roboczy: "Hello Nippon!" 
(I nie... nie piszę przewodnika po krajach świata)



. . .

Niewielki procent mojej kolekcji książek. Moje cudowne wiedźmińskie figurki, najwspanialsze Naruto i Death Note oraz perełki Radwana wraz z Insomnią i Angelusem. <3




. . .

Odpowiadając na Twoje pytanie Ula:
Nie zamierzałam wydawać "Dotrę do ciebie" w wydawnictwie. Planowałam zlecić wydrukowanie książek na życzenie, firmie, która takowymi rzeczami się zajmuje. Nie sądziłam, że Psychoskok podejmie się wydania "Dotrę..." nawet jeżeli będzie to tylko e-book. :)

6 komentarzy:

  1. Angelus i Widząca, hmmm <3
    Muszę kiedyś kupić Nocnych, jak się uda.
    Księgarnia Radwana od dawna szwankuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Nocnych" mogę Ci polecić. Świetna książka. :)

      Usuń
  2. Myślałam, że tylko ja mam dziwne fazy na przygotowywanie powieści do tzw. życia. Moje biurko prawie tak samo wygląda jak twoje dwa pierwsze zdjęcia ;p No gdyby tak zamienić kilka spraw: Mapa Rzymu, jakieś przewodniki etc., słownik włosko-polski i polsko-włoski, rozmówki włoskie to byłoby identycznie :D
    Widzę, że interesujesz się książkami z gatunku fantastyki. Czy coś pominęłam? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię fantastykę, ale nie pogardzę dobrym kryminałem, albo wzruszającym dramatem. Lubię jednak te książki z gatunku fantastyki, które zawierają w sobie minimum wątku miłosnego, a maksimum epickości. Uwielbiam sagę wiedźmińską i trylogię Tolkiena i takiego typu książek szukam, kiedy przeglądam półki z fantastyką. Od czasu do czasu przeczytam coś z paranormal romance, albo jakiś romans. Lubię też książki podobne do "Dumy i uprzedzenia". ;)

      Usuń
    2. Akurat trylogia Tolkiena nie przemawia za mną zarówno w formie książki, jak i filmu.
      Ze mną jest taki problem, że jestem bardzo wybredna jeśli chodzi o książki. Nie lubię jakiś płaskich historyjek, które mnie zanudzają, a co gorsze jeśli już na początku znam zakończenie.
      Polecam książkę Catherine Fisher "Więzień Incarceron" i drugą część "Uciekinier Sapphique". Zapewne o tej autorce nie słyszałaś i nawet się nie dziwię, bo w Polsce jest mało znana, ale historię opowiedziała w naprawdę fajny sposób :)

      Usuń
    3. Spojrzę na nie w wolnej chwili. :)

      Usuń