poniedziałek, 17 września 2012

Ann ocenia. (7)

Przyszedł dziś listonosz. Do mnie. Z paczką w dłoni przekroczył próg mojego domu i uśmiechnął się do mnie.
Miał to na co czekałam cały weekend. Kolejną książkę.

. . .

Pozycja nr. 7 to "Angelus" autorstwa Anny Grędy

 Anna Gręda (ur. 1996r.) mieszka w niewielkiej wsi w województwie kujawsko-pomorskim. Jest uczennicą liceum plastycznego. Za namową przyjaciół i rodziny postanowiła zrealizować swoje pisarskie marzenia. Powieści autorki to romanse, czasami połączone z kryminałem, sensacją lub fantastyką. Pierwsza książka autorki została wydana pod pseudonimem Tina Jane Anderson.

 Gdy jesteś siedemnastolatką po przejściach, nagłe zmiany to ostatnie, czego potrzebujesz. Tak myślą przygotowujące się do szkolnego apelu Anka i Monika z katowickiego liceum. Gdy w ich klasie pojawi się nowy uczeń, oficjalnie syn producenta muzycznego, wszystko ulegnie zmianie. I ruszy lawina nadprzyrodzonych zdarzeń, tajemnic oraz zaskoczeń. Czy to, co wydarzyło się kilka stuleci temu, naprawdę wpływa na życie grupy nastolatków z dwudziestego pierwszego wieku? I co ma z tym wspólnego tajemniczy... kruk?

. . . 

Pokochałam tą książkę. Urzekła mnie prostym językiem i zaskakującą historią. Zawsze ciężko czytało mi się powieści w których głównymi bohaterami byli Polacy. Uważałam, że polskie nazwiska brzmią śmiesznie w utworach fantasy, ale zmieniło się to jak za dotknięciem magicznej różdżki. Zapałałam sympatią do Pawła, Ani i Moniki. Każdy z innych został obdarzony silnym charakterem, ale mimo wszystko różniącym się od siebie nawzajem. Trzy potężne, wytrwałe umysły. 
Czekam na drugą część. Cholernie mocno, cholernie niecierpliwie. 
10/10

I jeszcze jedno: Kocham Dymitra
Dlaczego? Tego nie da się wyjaśnić. To trzeba przeczytać.

4 komentarze:

  1. Dziękuję! Cieszę się, że ci się podobało.
    Tak na marginesie, off the record, ja też uwielbiam Dymitra <3 Ubóstwiam wręcz.
    Wymyśliłam go na kształt takiego trochę niegrzecznego chłopca, którzy najbardziej urzekali mnie w powieściach fantasy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie pokochasz bohatera mojej książki. Niegrzecznego, aroganckiego Christiana. :) A Dymitr to moja nowa miłość. <3

      Usuń
    2. Super! Czekam niecierpliwie na twoją powieść :)

      Usuń
  2. ach, można kochać Christiana, ale jego serce jest już zajęte. ;>

    OdpowiedzUsuń